W środę rano, przed hotelem Hilton w centrum Manhattanu, doszło do brutalnego morderstwa Briana Thompsona, głównego dyrektora UnitedHealthcare.
Atak miał miejsce około godziny 6:45 czasu lokalnego i był – według słów burmistrza Nowego Jorku – „celowym i bezczelnym morderstwem”.
Uzbrojony mężczyzna, noszący maskę na twarzy, czekał około pięciu minut, zanim zaatakował 50-letnią ofiarę. Napastnik otworzył ogień, strzelając wielokrotnie w plecy i nogi Thompsona, a następnie zbliżył się i oddał kolejne strzały. Choć broń napastnika zacięła się w trakcie ataku, szybko wznowił on ostrzał, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia na rowerze elektrycznym. Policja śledzi pojazd za pomocą GPS; ostatnio był widziany w Central Parku.
Thompson, który mieszkał w Minnesocie, został przewieziony do pobliskiego szpitala, gdzie niestety zmarł. Policja nie ustaliła jeszcze motywu zbrodni, choć pojawiają się informacje o wcześniejszych groźbach kierowanych wobec ofiary.
Napastnik został opisany jako jasnoskóry mężczyzna ubrany w jasnobrązową lub kremową kurtkę, czarną maskę na twarz, czarno-białe trampki i szary plecak. Policja opublikowała zdjęcia z monitoringu, które mogą pomóc w jego identyfikacji. Za informacje prowadzące do zatrzymania podejrzanego oferowana jest nagroda w wysokości 10 000 dolarów.
Brian Thompson przybył do Nowego Jorku w poniedziałek, aby wziąć udział w corocznym spotkaniu inwestorów swojej firmy, które miało odbyć się tego samego dnia w hotelu Hilton. Thompson był kluczową osobą odpowiedzialną za organizację konferencji i miał przemawiać podczas wydarzenia.
W wyniku tragedii spotkanie zostało natychmiast przerwane. Dyrektor generalny UnitedHealth Group, Sir Andrew Witty, wydał oświadczenie, wyrażając głęboki żal i solidarność z rodziną ofiary.
Komisarz nowojorskiej policji, Jessica Tisch, określiła atak jako „ukierunkowany i bezczelny”. Żona ofiary potwierdziła, że Thompson niedawno otrzymywał groźby, choć szczegóły pozostają niejasne.
Władze kontynuują intensywne śledztwo, a społeczność Nowego Jorku pozostaje w szoku po tym tragicznym incydencie, który miał miejsce w pobliżu popularnych atrakcji turystycznych, takich jak Museum of Modern Art i Rockefeller Centre.
UnitedHealthcare, część UnitedHealth Group, w oficjalnym oświadczeniu podkreśliło, że Brian Thompson był „szanowanym kolegą i przyjacielem”. Firma współpracuje z nowojorską policją, apelując o cierpliwość i wsparcie w tym trudnym czasie.
Komentarze do wpisu (0)