18 marca 2025 roku w Tel Awiwie odbyła się demonstracja przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu, w której uczestniczyło około 40 tysięcy osób. Protestujący zgromadzili się na placu Habima, wyrażając sprzeciw wobec planów premiera dotyczących zwolnienia szefa Szin Bet, Ronena Bara, w związku z dochodzeniem w sprawie domniemanych powiązań doradców Netanjahu z Katarem.
Podczas demonstracji przemawiał były szef Mosadu, Tamir Pardo, który oskarżył Netanjahu o działania zagrażające bezpieczeństwu narodowemu i nazwał go „tchórzem, szarlatanem i kłamcą”. Pardo podkreślił, że nie wybaczy porzucenia obrony kraju i stwierdził, że Netanjahu stanowi „wyraźne i obecne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodu”.
Protest został zorganizowany przez grupę „Ochronny Mur dla Izraela”, zrzeszającą 169 byłych wysokich rangą urzędników wojskowych, policyjnych oraz służb wywiadowczych, takich jak Mosad i Szin Bet. Wśród mówców znaleźli się również byli szefowie policji i Szin Bet, Roni Alszeich i Joram Kohen, a także Einaw Zangauker, matka jednego z zakładników, która krytykowała Netanjahu za sposób prowadzenia negocjacji w sprawie uwolnienia porwanych.
Demonstranci skandowali hasła takie jak „Nadszedł czas, aby obalić dyktatora” oraz wyświetlali na pobliskim budynku narodowego teatru napisy „Pan Porzucenie”, odnoszące się do premiera.
Komentarze do wpisu (0)