Arthur Duperrault był lekarzem okulistą z Green Bay w stanie Wisconsin (USA).
W 1961 roku postanowił zrealizować marzenie życia, zabrać swoją rodzinę na rejs po Karaibach.
W listopadzie tego roku wynajął jacht o nazwie „Bluebelle”, którym razem z żoną Jean i trójką dzieci, Brianem (14 lat), Terry Jo (11 lat) i Rene (7 lat), miał spędzić tydzień żeglując w rejonie Bahamów.
Jacht prowadzony był przez kapitana Juliana Harveya, byłego pilota wojskowego, który płynął razem ze swoją żoną.
W nocy z 12 na 13 listopada 1961 roku wydarzyła się tragedia. Julian Harvey z zimną krwią zamordował wszystkich członków rodziny Duperraultów oraz swoją żonę. Prawdopodobnie jego motywem była chęć wyłudzenia ubezpieczenia (jego żona była ubezpieczona na dużą sumę), choć szczegóły do dziś pozostają niejasne.
Terry Jo, wówczas 11-letnia dziewczynka, była jedyną osobą, której oszczędził. Zostawił ją na tonącym jachcie, zakładając, że i tak nie przeżyje. Jednak dziewczynka wykazała się niesamowitą siłą ducha, zdołała uwolnić niewielką tratwę ratunkową i przez cztery dni dryfowała samotnie po oceanie bez jedzenia, picia i ochrony przed słońcem. W czasie dryfowania Terry Jo zauważyła na niebie mały czerwony samolot, ale samolot jej nie dostrzegł i odleciał.
W czwartym dniu została odnaleziona przez załogę greckiego frachtowca „Captain Theo”, który natychmiast ją uratował. Dziewczynka była skrajnie odwodniona i wycieńczona, ale przeżyła. Miała na sobie tylko cienką, białą sukienkę i była na granicy śmierci.
W tym czasie Julian Harvey już znajdował się na lądzie. Opowiedział wymyśloną historię o „katastrofie na morzu” i zatonięciu jachtu.
Jednak po tym, jak dotarła informacja, że Terry Jo żyje, popełnił samobójstwo w hotelu, zostawiając lakoniczny list.
Terry Jo (później zmieniła imię na Tere Duperrault Fassbender) przez wiele lat nie mówiła publicznie o tym, co przeszła. Dopiero po ponad 50 latach zdecydowała się opowiedzieć swoją historię w książce pt. „Alone: Orphaned on the Ocean” (napisana wspólnie z psychologiem Richardem Loganem), która ukazała się w 2010 roku.
Historia Terry Jo Duperrault miała wpływ na zmiany w międzynarodowych przepisach dotyczących bezpieczeństwa morskiego, zwłaszcza w zakresie widoczności łodzi ratunkowych.
Po jej dramatycznym ocaleniu w 1961 roku, gdy przez cztery dni dryfowała na białej tratwie ratunkowej i była ledwo widoczna dla ratowników, w 1962 roku przedstawiono zalecenie, aby łodzie ratunkowe były malowane na jaskrawy pomarańczowy kolor. Celem tej zmiany było zwiększenie ich widoczności na morzu, co miało ułatwić akcje ratunkowe i zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Obecnie pomarańczowy kolor jest standardem dla większości łodzi i tratw ratunkowych na całym świecie, co jest bezpośrednim rezultatem doświadczeń Terry Jo.
Jej historia nie tylko poruszyła opinię publiczną, ale również przyczyniła się do poprawy standardów bezpieczeństwa morskiego.
Komentarze do wpisu (0)