Artykuł zawiera szczegóły, które mogą być nieodpowiednie dla wrażliwych czytelników.
4 kwietnia 2024 roku spacerowicz natknął się na fragmenty ludzkiego ciała owinięte folią spożywczą w rezerwacie przyrody Kersal Dale w Salford. Policja, po przybyciu na miejsce, rozpoczęła śledztwo, które doprowadziło do odkrycia kolejnych części ciała w sześciu różnych lokalizacjach, m.in. w Worsley Woods, Blackleach Reservoir i Boggart Hole Clough. Badania wykazały, że były to fragmenty ciała dorosłego mężczyzny. Łącznie odnaleziono około jednej trzeciej ciała.
Analiza nagrań z monitoringu ujawniła mężczyznę z charakterystycznymi, sięgającymi ramion włosami, który 2 kwietnia 2024 roku niósł ciężką torbę w kierunku miejsca, gdzie później znaleziono szczątki. Śledczy zidentyfikowali tę osobę jako Marcina Majerkiewicza.
25 kwietnia 2024 roku został on zatrzymany przez policję; przy sobie miał telefon i karty bankowe na nazwisko Stuart Everett . Przeszukanie wspólnie wynajmowanego domu w Winton, dzielnicy Eccles w Greater Manchester, ujawniło ślady krwi oraz dowody na próbę zatarcia śladów zbrodni.
Ofiarą tej makabrycznej zbrodni, padł 67-letni Stuart Everett, znany również jako Roman Ziemacki. Jego współlokator, 42-letni Marcin M, został oskarżony o morderstwo, poćwiartowanie ciała ofiary i rozrzucenie szczątków w różnych miejscach na terenie Manchesteru i Salford.
Majerkiewicz, ojciec dwójki dzieci miał obsesję na punkcie krwi i makabrycznych horrorów, a także tatuaż przedstawiający postać Jasona, bohatera filmów slasherowych z serii Piątek, trzynastego.
Policja również oskarżyła Majerkiewicza o próbę przejęcia tożsamości ofiary. Po śmierci Everetta, Marcin M miał wysyłać wiadomości tekstowe oraz kartki urodzinowe do rodziny zmarłego, podszywając się pod niego. Ponadto korzystał z jego kont bankowych do opłacania czynszu i innych wydatków. Do zbrodni doszło 27-28 marca 2024 roku.
Trzeci Polak Michał P mieszkał pod tym samym adresem co oskarżony i ofiara, ale nie został oskarżony ani powiązany z morderstwem.
Proces Marcina M rozpoczął się w marcu 2025 roku przed Manchester Crown Court.
Oskarżony zaprzeczył odpowiedzialności za zabójstwo, ale nie przedstawił żadnych dowodów na swoją obronę.
Ława przysięgłych uznała go za winnego morderstwa po niespełna dwugodzinnych obradach po trzytygodniowym procesie. Marcin M Został skazany na dożywocie.
Komentarze do wpisu (0)