Eksperymentalne nowe leczenie, którego pionierem jest dr Paul Mulholland, specjalista od raka mózgu z University College London, okazało się niezwykle skuteczne u niektórych pacjentów — a eksperci twierdzą, że może być dostępne w ramach NHS w ciągu pięciu lat.
Rak mózgu dotyka ponad 12 000 Brytyjczyków rocznie, a stosunkowo niewielu przeżywa, a tylko jeden na dziesięciu pacjentów żyje dekadę po diagnozie.
Wynika to częściowo z szybkości, z jaką rak mózgu często się rozprzestrzenia, ale również z braku leczenia, które mogłoby go skutecznie zwalczyć. Jednak przełomowy plan leczenia wykorzystuje lek ipilimumab, który jest lekiem immunoterapeutycznym podawanym dożylnie i jest już stosowany w ramach NHS w leczeniu raka skóry, aby najpierw zmniejszyć guz, zanim pacjentom zaoferuje się operację, chemioterapię lub radioterapię w celu usunięcia resztek narośli. I może to okazać się cudem dla wielu chorych.
U londyńskiej bizneswoman Sary Sjölund zdiagnozowano raka mózgu w 2018 roku, w wieku zaledwie 38 lat, i przeszła szereg zabiegów, donosi MailOnline. Radioterapia, chemioterapia i operacja nie powstrzymały jej raka – rodzaju znanego jako astrocytom – ponieważ guz nadal rósł. Zaoferowano jej szansę wypróbowania nowego leczenia, którego pionierem był dr Paul Mulholland – i jak dotąd okazało się ono skuteczne.
Po sześciu miesiącach guz Sary praktycznie zniknął i jest „nieaktywny” według dr Mulholland.
Sara powiedziała, że jest „jak martwe drzewo, nadal tam jest, ale w tej chwili nie wygląda na to, żeby miało odrosnąć”.
Do tej pory zaoferowano go tylko garstce pacjentów, ale dr Mulholland, wspierana przez organizację charytatywną National Brain Appeal, planuje rozpocząć pełnowymiarowe badanie na początku przyszłego roku.
Komentarze do wpisu (0)