Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii, forsuje te przepisy w celu ochrony przyszłych pokoleń i zapobiegania rozpoczynaniu palenia przez młodych ludzi. Wprowadzenie tej ustawy będzie dużym ciosem dla przemysłu tytoniowego. Rząd przewiduje, że do 2040 roku wskaźnik palenia wśród osób w wieku od 14 do 30 lat wyniesie zero. Palenie obecnie kosztuje Wielką Brytanię około 17 miliardów funtów rocznie, w tym 10 miliardów funtów z powodu utraty produktywności, co znacząco przewyższa dochody z podatków od wyrobów tytoniowych.
Profesor Chris Whitty, dyrektor medyczny w Anglii, wyraził swoje poparcie dla tego posunięcia, stwierdzając, że „kraj wolny od dymu zapobiegnie w przyszłości chorobom, niepełnosprawności i przedwczesnym zgonom”. Podkreślił, że palenie powoduje liczne problemy zdrowotne, od martwych urodzeń, astmy u dzieci, po nowotwory, udary, zawały serca i demencję. Sarah Sleet, dyrektor naczelna Asthma + Lung UK, określiła ustawę jako „przełomowe ustawodawstwo”, które zmniejszy liczbę zgonów z powodu chorób płuc i zmniejszy obciążenie NHS wynoszące 2,5 miliarda funtów rocznie.
Oprócz zakazu sprzedaży papierosów młodszym pokoleniom, nowe przepisy wprowadzą również ograniczenia dotyczące wapowania. Zostaną także utworzone nowe uprawnienia umożliwiające nakładanie kar pieniężnych na miejscu osobom, które nie są wystarczająco dorosłe. Były premier Rishi Sunak zaznaczył, że celem nie jest kryminalizacja palenia, a jedynie zapobieganie rozpoczęciu tego nałogu przez kolejne pokolenia.
Sarah Sleet zwróciła uwagę, że nie można zapominać o osobach, które są już uzależnione od palenia. Podkreśliła potrzebę zwiększonych inwestycji w usługi wspierające rzucenie palenia, aby złagodzić śmiertelne skutki tego nałogu.
Nowe prawo w Wielkiej Brytanii, które podnosi wiek legalnego zakupu papierosów o rok każdego roku, ma na celu wyeliminowanie palenia wśród młodych ludzi. Przepisy te, wspierane przez ekspertów ds. zdrowia publicznego, mają zapobiec przyszłym chorobom i zgonom spowodowanym paleniem, jednocześnie chroniąc obecne i przyszłe pokolenia.
Komentarze do wpisu (0)