 
												
						 
UK zbudowało robota o wartości 1 miliarda funtów. 
Ma on zbadać Marsa i przebadać powierzchnię do głębokości 2 metrów w poszukiwaniu śladów życia sprzed miliardów lat.
Łazik Rosalind Franklin, część programu ExoMars Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), ma za zadanie zbadać Marsa pod kątem śladów dawnego życia. Skupi się na terenach dawnego oceanu – głównie na regionie Oxia Planum, który zawiera gliniane formacje sprzed 3,9 mld lat, bardzo prawdopodobne miejsce zachowania materiałów organicznych .
Łazik będzie w stanie wiercić na głębokość do 2 metrów – około 20 razy więcej niż dotychczasowe misje (np. Curiosity wierci do 7 cm)
To pierwszy taki przypadek w historii eksploracji Marsa.
Łazik wyposażony został w następujące instrumenty;
WISDOM – radar penetrujący skalę, zdolny do obrazowania warstw gruntu do 3 metrów w głąb .
Ma_MISS – mini-spektrometr wiertła badający strukturę geologiczną i minerały ścianek odwiertu .
MicrOmega-IR – mikroskop spektroskopowy analizujący sproszkowane próbki (np. fragmenty skał).
CLUPI – kamera do wykonywania wysokiej rozdzielczości zdjęć z bliska, przydatna w identyfikacji struktur potencjalnie biologicznych .
Na pokładzie znajduje się mini-laboratorium z takimi instrumentami jak MOMA, Raman Spectrometer, czy MicrOmega – pozwalające badać skład chemiczny i obecność organicznych molekuł “in situ”.
Łazik porusza się autonomicznie – z systemem wheel-walking, który pozwala mu wydostać się z piasku, oraz może pokonywać nierówności terenu  .
Zasięg dzienny to ok. 50–100 m powierzchni – w zależności od warunków (
Łazik powstaje w Stevenage (Airbus UK) – UK jest jednym z głównych partnerów ESA, odpowiada również za lądowisko za około £150 mln .
Misja, pierwotnie planowana na 2022, przełożona została przez zakłócenia związane z wycofaniem Rosji. Obecnie jest realizowana dzięki współpracy z NASA i ESA. . Lądowanie planowane jest na 2030 r.
						
					 
										
Komentarze do wpisu (0)