 
												
						Artykuł zawiera szczegóły, które mogą być nieodpowiednie dla wrażliwych czytelników.
 
Komorniki / Środa Śląska – 19‑letnia Dominika Golinowska padła ofiarą wyjątkowej brutalności.
17 listopada  2014 roku 19-letnia Dominika po dodatkowych zajęciach z języka angielskiego w szkole w  Środzie Śląskiej wracała do domu w Komornikach. Miała jechać z koleżanką, ale z zajęć wyszła wcześniej, bo źle się poczuła. Dziewczyna  nigdy do domu nie dotarła. Jej ciało znaleziono 18 listopada w przydrożnym rowie,  kilometr od domu.
W czasie śledztwa ustalono, że morderca obserwował Dominikę, rzucił się za nią od tyłu, zepchnął do przydrożnego rowu, a następnie zadał jej co najmniej 48 ciosów nożem. Zwłoki kobiety zostały później znieważone i częściowo obnażone.
Prokurator w akcie oskarżenia powiedział:
– Działał w bezpośrednim zamiarze zgwałcenia i pozbawienia życia.
Po miesiącu poszukiwań 18 grudnia 2014 roku policja zatrzymała 45-letniego  Zbigniew R  w jego miejscu zamieszkania w Środzie Śląskiej.
Zbigniew R. przyznał się do winy. Oskarżony tłumaczył swój czyn frustracją: dzień wcześniej nie zarobił pieniędzy w punkcie skupu złomu, a później wylał na siebie zupę — twierdził, że potrzebował odreagowania emocjonalnego.
Biegli podkreślili brak przesłanek wskazujących na zaburzenia psychiczne – działanie według sądu było zaplanowane, okrutne
Morderca, został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności przez sąd we Wrocławiu.
Rodzina zamordowanej Dominiki  domagała się, by sąd dodatkowo określił datę, po jakiej R. będzie mógł się starać o przedterminowe zwolnienie z więzienia.
W lutym 2016 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał go na dożywocie, z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie dopiero po 35 latach. Sąd dodatkowo przyznał rodzinie ofiary 300 000 zł zadośćuczynienia.
W grudniu 2017 r. Sąd Najwyższy oddalił kasację obrony – wyrok uznano za słuszny i niezmieniony.
Ewa T
						
					 
										
Komentarze do wpisu (0)