 
												
						Naukowcy odkryli, że po około 50. roku życia  w większości  komórek macierzystych krwi zaczyna dominować kilka klonów — co osłabia różnorodność immunologiczną i zwiększa podatność na choroby związane z zapaleniem. Ta metoda pozwala monitorować stan komórek i może być wsparciem w przyszłych terapiach odmładzających.
Badania przy użyciu nowej metody EPI‑Clone (pozwalającej śledzić pojedyncze komórki przez zmiany w metylacji DNA) wykazały, że u osób po 50. roku życia następuje stopniowy spadek liczby aktywnych klonów komórek macierzystych. U osób powyżej 60 lat dominować zaczynają tylko nieliczne duże klony.
U myszy w podobnym wieku (odpowiedniku ludzi w wieku 85–90 lat) ten efekt jest jeszcze wyraźniejszy — większość krwiotwórczych komórek macierzystych pochodzi od zaledwie kilku klonów, zamiast z tysięcy.
Wcześniejsze prace Cristy Muller‑Sieburg potwierdziły, że w miarę starzenia się zwiększa się udział klonów ukierunkowanych na produkcję komórek mieloidalnych (np. makrofagów), kosztem tych wspierających limfocyty — co może leżeć u podstaw osłabionej odporności u starszych osób.
Monitorowanie utraty różnorodności klonalnej może stać się wskaźnikiem oceny wieku biologicznego i podatności na choroby.
Umożliwia to wczesną identyfikację osób zagrożonych i podjęcie działań zapobiegawczych (np. immunostymulacja, minimalnie inwazyjne interwencje). W modelach na zwierzętach usunięcie mieloidalnych klonów przywraca młodzieńczy profil hematopoetyczny i poprawia produkcję limfocytów — to może być kierunek terapii przeciwstarzeniowych.
Wraz z wiekiem dochodzi do utraty różnorodności klonalnej w komórkach macierzystych krwi — kilka klonów przejmuje dominację nad resztą.
To obniża odporność i sprzyja stanom zapalnym oraz chorobom typowym dla wieku starszego.
EPI-Clone to nowa technika, która pozwala analizować te zmiany na poziomie pojedynczej komórki — z ogromnym potencjałem diagnostycznym i terapeutycznym.
						
					 
										
Komentarze do wpisu (0)