Rząd Wielkiej Brytanii nadal korzysta z hoteli jako tymczasowego zakwaterowania dla osób ubiegających się o azyl, mimo wcześniejszych deklaracji o zaprzestaniu tej praktyki. Liczba wniosków azylowych, które czekają na rozpatrzenie, przekracza obecnie 133 000, co oznacza rekordowe opóźnienia w systemie.
Każdego dnia rząd wydaje około 8 milionów funtów na zapewnienie zakwaterowania w hotelach dla tysięcy osób.
Problemy i wyzwania:
- Wysokie koszty: Koszt zakwaterowania w hotelach jest znaczny, co budzi krytykę zarówno ze strony opozycji, jak i opinii publicznej. Wydatki te są uznawane za nieefektywne i nadmierne w kontekście innych potrzeb społecznych.
- Wpływ na społeczności lokalne:
- Lokalne społeczności wyrażają niezadowolenie z powodu braku konsultacji i nagłych decyzji o umieszczaniu osób ubiegających się o azyl w hotelach w ich rejonach.
- Pojawiają się skargi na przeciążenie lokalnych usług, takich jak opieka zdrowotna, edukacja czy transport publiczny.
- Przeciągające się procedury: Wielu wnioskodawców czeka miesiącami, a nawet latami na rozpatrzenie swoich spraw, co powoduje frustrację zarówno wśród azylantów, jak i urzędników. Przyczyną opóźnień jest niedobór pracowników odpowiedzialnych za rozpatrywanie wniosków oraz złożoność niektórych spraw.
Lider Partii Pracy, Sir Keir Starmer, wezwał rząd do przyspieszenia procedur azylowych i zaprzestania wykorzystywania hoteli jako tymczasowego rozwiązania. Wskazał, że brak długoterminowej strategii szkodzi zarówno osobom ubiegającym się o azyl, jak i społecznościom lokalnym.
Minister spraw wewnętrznych Suella Braverman zapowiedziała wprowadzenie bardziej zdecydowanych działań w celu zmniejszenia liczby nierozpatrzonych wniosków, w tym poprzez zwiększenie liczby pracowników rozpatrujących sprawy oraz uproszczenie niektórych procedur. Podkreśliła, że celem rządu jest ograniczenie kosztów i zastąpienie hoteli innymi formami zakwaterowania.
Rząd rozważa budowę dedykowanych ośrodków zakwaterowania dla azylantów, które miałyby zastąpić hotele. Tego typu centra mogłyby być bardziej ekonomiczne i lepiej dostosowane do potrzeb azylantów, rozważa też możliwość współpracy z sektorem prywatnym w celu znalezienia tańszych i bardziej efektywnych rozwiązań zakwaterowania.
Wielu krytyków wskazuje, że wykorzystywanie hoteli jako zakwaterowania stało się normą, a nie tymczasowym rozwiązaniem, jak pierwotnie zakładano. Organizacje pozarządowe podkreślają, że osoby ubiegające się o azyl żyją w niepewności i trudnych warunkach, co negatywnie wpływa na ich zdrowie psychiczne.
Reforma systemu azylowego jest jednym z największych wyzwań dla rządu Wielkiej Brytanii. Konieczność znalezienia bardziej efektywnych i zrównoważonych rozwiązań jest kluczowa zarówno dla poprawy jakości życia osób ubiegających się o azyl, jak i dla złagodzenia napięć w społecznościach lokalnych. Bez pilnych działań sytuacja może się dalej pogarszać, zwiększając koszty finansowe i społeczne.
Komentarze do wpisu (0)