Vivian Jenna Wilson, 20-letnia córka Elona Muska, ogłosiła, że planuje opuścić Stany Zjednoczone po ogłoszeniu zwycięstwa Donalda Trumpa.
Vivian, która od miesięcy publicznie nie zgadza się ze swoim ojcem, miliarderem i twórcą Tesli, podzieliła się swoimi przemyśleniami na platformie Threads.
„Myślałam o tym od jakiegoś czasu. Nie widzę swojej przyszłości w Stanach Zjednoczonych” – napisała Wilson, wyrażając obawy, że nawet jeśli kadencja Trumpa potrwa tylko cztery lata, „ludzie, którzy na niego głosowali, nigdzie się nie wybierają”. Vivian obawia się, że retoryka anty-trans, która może nasilić się w trakcie prezydentury Trumpa, wpłynie na bezpieczeństwo i prawa osób transpłciowych.
Elon Musk, który publicznie krytykował swoją córkę, nazywając ją „komunistką” i twierdząc, że została „przesiąknięta wirusem woke”, jest ojcem dwunastki dzieci z trzech różnych związków. Vivian, urodzona jako Xavier w 2004 roku, w kwietniu 2022 roku złożyła wniosek o prawne uznanie zmiany płci oraz nazwiska, przyjmując panieńskie nazwisko matki, Justine Wilson. W dokumencie podała, że nie chce mieć żadnych powiązań z ojcem.
Musk twierdził, że został „oszukany” na podpisanie dokumentów związanych z blokerami dojrzewania, nie zdając sobie sprawy z ich konsekwencji. Opowiadając o swojej perspektywie, powiedział, że „utracił syna”, a „deadnaming” odzwierciedla tę stratę. Vivian jednak odpowiedziała, podkreślając, że jej ojciec był nieobecny w jej życiu i często krytykował ją za „kobiecość i queerowość”.
Wilson również skomentowała inne kontrowersyjne wpisy ojca w mediach społecznościowych, oskarżając go o kierowanie się „narkotykowym zamgleniem ketaminowym” i poszukiwanie atencji ze strony osób wspierających jego kontrowersyjne poglądy.
Vivian podkreśliła, że retoryka Muska wobec społeczności LGBTQ+ jest pełna nienawiści i nie ma podstaw w rzeczywistości.
Spór między Muskiem a jego córką trwa już od kilku lat, a ich relacja uległa jeszcze większemu pogorszeniu po jej oficjalnej zmianie imienia i płci w 2022 roku.
Zwycięstwo Trumpa oraz poparcie ojca dla nowego prezydenta sprawiły, że Vivian zdecydowała się ostatecznie opuścić Stany Zjednoczone.
Komentarze do wpisu (0)