Zobowiązania Wielkiej Brytanii wobec NATO zagrożone przez „zepsuty” program zamówień wojskowych
Brytyjski plan uzbrojenia armii nie zdołał dostosować się do bardziej niebezpiecznego świata po inwazji Rosji na Ukrainę i rząd ryzykuje, że nie będzie w stanie wypełnić istotnych zobowiązań w ramach NATO – ostrzegła wpływowa grupa posłów.
W potępiającej ocenie zdolności Ministerstwa Obrony do zakupu sprzętu, Public Accounts Committee wyraziła „poważne wątpliwości”, czy obecny 10-letni plan zamówień jest „wystarczająco zwinny i responsywny, aby reagować na tę bardziej niebezpieczną sytuację międzynarodową”.
Zastępca przewodniczącego komisji mówi, że Wielka Brytania może mieć problem z utrzymaniem swojego zasadniczego wkładu w NATO, jeśli Ministerstwo Obrony nie zajmie się szybko „kruchością” swojego łańcucha dostaw, nie uzupełni zapasów i nie zmodernizuje swoich możliwości.
Innym problemem jest zdolność rządu do zatrzymania personelu obronnego, szczególnie w dziedzinach wymagających wysokich kwalifikacji, ze względu na to, że pod kątem finansowym kariera w sektorze prywatnym staje się coraz bardziej atrakcyjna.
Wszystko to wpływa na zdolność Wielkiej Brytanii do rozmieszczenia sił w celu wsparcia sojuszników z NATO. Zapewnienie dywizji – liczącej do 25 000 żołnierzy – jest czymś, czego sojusznicy z NATO oczekują od Wielkiej Brytanii i innych silnych państw członkowskich w sytuacji kryzysowej w ramach kolektywnej obrony i bezpieczeństwa sojuszu.
Sky News ujawnił na początku tego roku, że wysoki rangą amerykański generał prywatnie powiedział Benowi Wallace’owi, sekretarzowi obrony, że armia brytyjska nie jest już postrzegana jako siła bojowa najwyższego szczebla. Pan Wallace, najdłużej urzędujący konserwatywny sekretarz obrony, przyznał też, że Wielka Brytania od wielu lat nie jest w stanie wystawić dywizji bojowej.
Ministerstwo Obrony odrzuciło negatywną ocenę komisji, nazywając ją „nieuzasadnioną”.
Komentarze do wpisu (0)