Więcej osób wsiada za kierownicę po zażyciu narkotyków niż po alkoholu.
Nadkomisarz Jo Shiner z National Police Chiefs Council powiedział, że istnieje „społeczna akceptacja” jazdy pod wpływem narkotyków, szczególnie wśród młodszych ludzi.
Krajowa Rada Szefów Policji (NPCC) opublikowała nowe dane dotyczące aresztowań po grudniowej kampanii testów drogowych. Wynika z nich, że w Anglii i Walii 48,5% testów na obecność narkotyków dało wynik pozytywny, podczas gdy tylko 9,5% testów na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu dało wynik pozytywny.
Policja w Merseyside twierdzi, że regularnie łapie więcej kierowców pod wpływem narkotyków niż tych, którzy przekroczyli limit alkoholu, a problem jest „bardzo rozpowszechniony”.
Inspektor policji drogowej Gavin Dixon powiedział, że 85-90% testów kryminalistycznych – na których wyniki trzeba obecnie czekać co najmniej cztery tygodnie – wykazuje poziom narkotyków powyżej limitu.
Nie sądzi on jednak, by istniało takie samo społeczne piętno związane z prowadzeniem pojazdu po zażyciu narkotyków, jak w przypadku alkoholu.
„Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że narkotyki pozostają w organizmie tak długo, nie sądzą, że policja łapie kierowców pod wpływem narkotyków. W rzeczywistości tak jest”.
Inspektor Dixon powiedział: „W ciągu ostatnich kilku lat obserwowaliśmy wzrost z roku na rok. W ubiegłym roku aresztowaliśmy 2700 osób za jazdę pod wpływem narkotyków, co jest jednym z najwyższych wyników w kraju. Myślę, że jest to spowodowane wysiłkiem i zasobami, które w to włożyliśmy”.
Komentarze do wpisu (0)