Dwie brytyjskie nastoletnie siostry są wśród zaginionych po ataku Hamasu na Izrael w ubiegły weekend.
Rodzina 16-letniej Noiyi i 13-letniej Yahel twierdzi, że zaginęły one w Kibbutz Be’eri.
Ich matka Lianne, która urodziła się w Wielkiej Brytanii, została zamordowana w ataku z 7 października, co potwierdzono w niedzielę wieczorem.
Rodzina nie ujawniła nazwiska dziewczynek.
W poniedziałek premier Rishi Sunak powiedział, że w atakach zginęło sześciu obywateli brytyjskich, a kolejnych 10 zaginęło.
Powiedział, że obawia się, że niektórzy z tych 10 są wśród zabitych, a Wielka Brytania współpracuje z Izraelem w celu ustalenia faktów i wsparcia rodzin w ich „niewyobrażalnym bólu”.
W oświadczeniu skierowanym do parlamentarzystów, pan Sunak wezwał do natychmiastowego uwolnienia 199 osób wziętych jako zakładników.
Wraz z rodzinami niektórych zaginionych obserwujących sesję w parlamencie, poseł Sunak powiedział, że „straszliwy charakter tych ataków oznacza, że trudno jest zidentyfikować wielu zmarłych”, ale co najmniej sześciu Brytyjczyków zostało zabitych.
Wielka Brytania współpracuje z Izraelem w celu ustalenia faktów i wsparcia rodzin w ich „niewyobrażalnym bólu”.
Do tej pory osiem lotów przywiozło z Izraela 500 obywateli Wielkiej Brytanii, a kolejne mają wyruszyć w poniedziałek.
Co najmniej 1400 Izraelczyków zginęło, wielu z nich to cywile, w ataku Hamasu, gdy strzelcy przeniknęli do społeczności w pobliżu Strefy Gazy we wczesnych godzinach 7 października.Ponad 2700 Palestyńczyków zginęło w licznych nalotach izraelskiego wojska na Strefę Gazy, które blokują również dostęp do paliwa, wody, żywności i środków medycznych.
Komentarze do wpisu (0)