Dwóch Brytyjczyków zostało oskarżonych o pomoc rosyjskim służbom wywiadowczym po podejrzeniu podpalenia firmy powiązanej z Ukrainą w Londynie.
Dylan Earl, lat 20, z Elmesthorpe w Leicestershire, i Jake Reeves, lat 22, z Croydon, zostali objęci śledztwem po pożarze magazynu we wschodnim Londynie w marcu.
Trzech innych podejrzanych związanych z pożarem zostało zatrzymanych pod innymi zarzutami.
Śledztwo prowadzone jest przez funkcjonariuszy antyterrorystycznych Met Police.
Pan Earl jest oskarżony o planowanie ataku na firmę, a także próbę zwerbowania osób do materialnej pomocy zagranicznym służbom wywiadowczym, podjęcie oszukańczej działalności i podpalenie.
Pan Reeves jest oskarżony o przyjmowanie pieniędzy wiedząc, że pochodzą one od zagranicznych służb wywiadowczych.
Dochodzenie jest związane z dużym pożarem, który wybuchł na terenie przemysłowym przy Staffa Road w Leyton w marcu, który według prokuratury został wzniecony przy użyciu akceleratora, takiego jak benzyna.
Nick Price, szef Wydziału ds. Przestępczości Specjalnej i Zwalczania Terroryzmu CPS, powiedział o panu Earlu: „Domniemana działalność obejmowała udział w planowaniu podpalenia nieruchomości komercyjnej powiązanej z Ukrainą w marcu 2024 r.”.
Komentarze do wpisu (0)