Najpierw Paryż, teraz Luton i Londyn, czyli walka z pluskwami.
Pluskwy stały się codziennością mieszkańców Paryża. Zarówno w stolicy Francji, jak i w całym kraju odnotowano nagły wzrost populacji tych pasożytów.
Teraz Wielka Brytania stoi w obliczu znacznego wzrostu liczby inwazji pluskiew.
W ostatnich miesiącach w stolicy Wielkiej Brytanii odnotuje się wzrost liczby zgłaszanych przypadków pogryzień. Wykazano, że we wrześniu w Wielkiej Brytanii wzrost zapotrzebowania na usługi dezynfekcji wzrosła o 65 proc. Burmistrz Londynu Sadiq Khan powiedział, że był w kontakcie z urzędnikami z Paryża po tym, jak stolicę Francji ogarnęła masowa plaga, stwierdził, też, że możliwość wystąpienia pluskiew w londyńskim metrze jest prawdziwym powodem do niepokoju.
Na Tik-toku można zobaczyć film na którym pasażer pokazuje pluskwę pełzającą po nodze w linii metra Victoria Line w Londynie.
Problem został zauważony także w domach w brytyjskim Luton.
Rada w Luton wydala komunikat po tym, jak służby otrzymały alarmującą liczbę zgłoszeń o pluskwach. Władze miasta Luton opublikowały na swojej stronie porady dla właścicieli domów pragnących wizyty lokalnego urzędnika ds. zwalczania szkodników. Rada Luton ostrzegła, że skuteczne leczenie „może być długotrwałym procesem” i że nie ma „nieograniczonych zasobów, aby zwalczać tego szkodnika”.
Komentarze do wpisu (0)