Wyniki nie wróżą dobrze brytyjskiemu szefowi rządu.
Rishi Sunak stoi przed niepewną przyszłością. Czy w jego Partii Konserwatywnej doszło już do buntu?
Mówi się już o upadku konserwatystów. Partia torysów brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka zmierza ku końcowi swojego rządu po druzgocącej porażce w wyborach lokalnych w Anglii.
„Wyniki są nie tylko złe dla torysów i Rishiego Sunaka, są wręcz okropne” –mówią politycy. Wybory odczytano jako test nastrojów przed zbliżającymi się wyborami powszechnymi w Wielkiej Brytanii.
Doszło także do porażki w wyborach uzupełniających do brytyjskiego parlamentu. Partia Sunaka straciła mandat w północno-zachodnim okręgu wyborczym Blackpool South na rzecz opozycyjnej Partii Pracy – 26-punktowa zmiana w kierunku socjaldemokratów była trzecią co do wielkości w wyborach uzupełniających od drugiej wojny światowej.
Komentatorzy podkreślali, że wyborów samorządowych nie można porównać z wyborami parlamentarnymi. Jednak ogólnokrajowe badanie przeprowadzone przez instytut badania opinii publicznej Yougov również wskazuje na spadek liczebności konserwatystów Sunaka: tylko 18 procent, Partia Pracy – 44 procent
Komentarze do wpisu (0)