Konserwatywny poseł Bob Stewart winny rasistowskiego naruszenia porządku publicznego
Bob Stewart, poseł z Beckenham w południowo-wschodnim Londynie, wdał się w kłótnię z Sayedem Ahmedem Alwadaei przed siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Lancaster House w Westminsterze 14 grudnia.
Powiedział mu: „Zabierasz pieniądze z mojego kraju, idź sobie”.
Sędzia Paul Goldspring ukarał posła grzywną w wysokości 600 funtów.
Westminster Magistrates’ Court usłyszał, że 74-latek uczestniczył w wydarzeniu organizowanym przez ambasadę Bahrajnu, kiedy pan Alwadaei, dyrektor rzecznictwa w Bahrajńskim Instytucie Praw i Demokracji, krzyknął: „Bob Stewart, za ile sprzedałeś się reżimowi Bahrajnu?”.
Stewart odpowiedział: „Odejdź, nienawidzę cię. Robisz dużo zamieszania. Wracaj do Bahrajnu”.
Poseł Alwadaei zakwestionował powiązania Stewarta z tym krajem, wielokrotnie pytając, czy przyjął jakiekolwiek pieniądze od rządu Bahrajnu.
Poseł, który stacjonował w Bahrajnie jako oficer armii w latach sześćdziesiątych, powiedział działaczowi, aby „się wypchał” i dodał: „Bahrajn to wspaniałe miejsce. Koniec.”
W poście na X, dawniej Twitterze, pan Alwadaei powiedział: „Nikt nie powinien zastanawiać się dwa razy nad pociągnięciem do odpowiedzialności posła lub członków rządu ze względu na ich kolor skóry”.
„Kiedy zgłosiłem pana Stewarta do Partii Konserwatywnej, nie podjęli przeciwko niemu żadnych działań, a kiedy został oskarżony, odmówili jego zawieszenia.
„Biorąc pod uwagę dzisiejszy werdykt, oczekuję, że podejmą natychmiastowe działania”.
Komentarze do wpisu (0)