Niecodziennik mundialowy odc. 2 – czyli wszystko, co chcieliście wiedzieć o Katarze 

Niecodziennik mundialowy odc. 2 – czyli wszystko, co chcieliście wiedzieć o Katarze 

 

20 listopada o godz  17:00 (16:00 czasu brytyjskiego) usłyszymy pierwszy gwizdek na Piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze. 

To będą nietypowe  mistrzostwa; nie tylko dlatego, że  po raz pierwszy  będą rozgrywane  w listopadzie i grudniu. Nie tylko dlatego, że będzie to pierwszy   piłkarski mundial rozgrywany w konserwatywnym, muzułmańskim kraju, którego system społeczno- polityczny jest daleki od demokracji. Ale przede wszystkim dlatego, że będą to chyba pierwsze mistrzostwa świata w piłce nożnej, które wzbudzają  tak wielkie negatywnie kontrowersje.  

Za pomocą tego tekstu postaram się wyposażyć czytelnika naszego serwisu w najważniejsze informacje na temat kraju – gospodarza tegorocznego mundialu, kontrowersji związanych z samą organizacją mistrzostw.

 

Katar – Oaza petro bogactwa pośrodku pustyni 

 

                        

Katar to stosunkowe młode państwo, do 1971 roku pozostawał pod protektoratem brytyjskim, a właśnie w roku 1971 uzyskał niepodległość.

Katar jest monarchią absolutną, którą rządzi Emir Tamim ibn Hamad Al Sani wraz ze swoim klanem. Niewątpliwym kluczem do stworzenia narodu katarskiego było odkrycie  na terenie Kataru złóż ropy naftowej oraz  największych na świecie złóż gazu ziemnego.

To, co nastąpiło potem, było kluczowe dla powstania tożsamości narodowej Katarczyków. Rodzina Emira zarzadzajacego Katarem podjęla decyzje o “podzieleniu się”  zyskami  z eksportu ropy i gazu z obywatelami. W konsekwencji  część zysków otrzymanych ze sprzedaży paliw kopalnych były reinwestowane w powiększanie dobrobytu samych Katarczyków.

Katar jest chyba jedynym tak bogatym panstwem na swiecie (średni dochód na głowę obywatela Kataru to ok 100 000 USD rocznie), w którym większość obywateli jest de facto zatrudnionych przez państwo. Pracując w państwowych spółkach, służbach lub administracji, Katarczycy są współ beneficjentami petro bogactwa.

Jednak jedynie 12% populacji Kataru to jego obywatele. Pozostałe 88% to imigranci pracujący w usługach lub firmach związanych z sektorem naftowym.

 

Futbolowe Areny i krew robotników

 

Mundialowa infrastruktura nie powstałaby jednak bez nisko wykwalifikowanych  pracowników z Indii, Bangladeszu i Afryki, którzy budowali  mundialowe stadiony. Szacuje się, że w czasie przygotowań do Mundialu w Katarze, życie straciło ok. 15000 robotników.

Robotnicy pracujący przy budowie mundialowej infrastruktury bardzo często pracowali w urągających wszelkim współczesnym standardom warunkach. Brytyjska prasa pisała o kwaterach pracowniczych robotników pracujących w Katarze. Nierzadko mieszkali oni w 15 osób w jednym pokoju i mieli ograniczony dostęp do sanitariatów. Trudno się dziwić, że w najtrudniejszym okresie pandemii Covid 19, skupiska robotników pracujących przy mundialowej  infrastrukturze stawały się ogniskami zakażeń.

Katar poczynił pewne starania w kierunku poprawienia sytuacji nisko wykwalifikowanych robotników. Podjęto współpracę z międzynarodową organizacją na rzecz praw pracowniczych, wprowadzono płacę minimalną, która wynosi w tej  chwili 275 USD miesięcznie. To jednak przerażająca liczba ofiar wśród robotników pracujących przy budowie mundialowych obiektów kładzie się krwawym cieniem na całej imprezie.

Nagminna dyskryminacja kobiet oraz osób homoseksualnych w Katarze, to kolejne bolesne zadry, które powinny powodować dyskomfort u każdego wrażliwego i empatycznego kibica piłki nożnej śledzącego katarski turniej.

 

Jak  “kupiono “ organizację mundialu w Katarze

 

Kiedy 2. grudnia 2010 r. Fifa przyznała organizację mundialu w 2022 r. Katarowi, niewiele osób wątpiło w to, że ta decyzja została poparta  milionowymi łapówkami . Dziś wiemy, że poparcie dla kandydatury Kataru przez francuską federację piłkarską było wynagrodzone późniejszymi katarskimi zakupami francuskich Airbusów oraz milionowymi inwestycjami rodziny Emira Kataru we francuską kulturę i sektor nieruchomości.

Flagowy produkt katarskich inwestycji we Francji, czyli piłkarski klub PSG, stał się niejako symbolem rosnących wpływów Katarczyków we Francji. Dowiedzieliśmy  również o zakupie praw telewizyjnych do ligue 1 prze katarska telewizja  BeeinSpor……………….

Wiadomo również o bajońskich sumach, jakie wówczas miał “nieoficjalnie” otrzymać ówczesny szef Fifa – Sepp Blatter.

Co my, wrażliwi, empatyczni kibice możemy zrobić w tych brudnych aspektach związanych z katarskim turniejem?

Otóż możemy oglądać katarski mundial świadomie i wywierać presję na nasze lokalne federacje w celu chociażby utworzenia funduszu odszkodowań dla rodzin zmarłych robotników.

Na koniec dnia: nie dajmy sobie też wmówić, że piłka nożna jest źródłem zła. Źródłem zła jest ludzka chciwość i chęć wykorzystania słabszych do własnych celów. Spróbujmy mimo wszystko odnaleźć w sobie tę dziecięcą radość kibicowania i cieszmy się tym, że zobaczymy na turnieju naszą reprezentację.

Kacper Cichecki