Wczasowicze są ostrzegani, aby trzymać się z dala od chorych lub martwych ptaków wyrzucanych na brytyjskie plaże, ponieważ ptasia grypa nadal pustoszy dzikie populacje.
Tysiące zarażonych ptaków morskich zostało znalezionych wzdłuż wybrzeża Wielkiej Brytanii, ponieważ największa epidemia tego normalnie sezonowego wirusa trwa nadal latem.
RSPB ostrzega, że rozprzestrzenianie się wirusa wśród populacji ptaków morskich jest „kryzysem, który może stać się katastrofą”.
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) twierdzi, że ryzyko dla ludzi jest „bardzo niskie”.
Plażowicze są jednak wzywani do trzymania się z dala od martwych lub chorych ptaków, trzymania psów na smyczy i zgłaszania ptaków władzom.
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca setki martwych ptaków podejrzanych o zarażenie ptasią grypą znaleziono na plażach w całej Wielkiej Brytanii, w tym wzdłuż wybrzeża Sefton, na plażach w pobliżu Blackpool, na plaży Stonehaven w Aberdeenshire, na wyspie Man i wzdłuż południowego wybrzeża Pembrokeshire.
Rhian Sula, dyrektor generalny National Trust, który jest właścicielem około jednej czwartej wybrzeża Pembrokeshire, powiedział, że jego pracownicy byli na plażach i ostrzegali odwiedzających przed ptasią grypą.
Powiedziała, że podczas gdy lokalni mieszkańcy mają dobrą świadomość wirusa, „nie wszyscy odwiedzający to robią”.
„Chociaż umieściliśmy znaki ostrzegawcze, mogą ich nie widzieć lub mogą je zignorować, więc musimy rozmawiać o tym, dlaczego ważne jest, aby trzymać psy na smyczy i trzymać się z dala od ptaków” – dodała.
Podczas gdy infekcje u ludzi są niezwykle rzadkie, ptasia grypa może rozprzestrzeniać się poprzez bliski kontakt z zakażonymi ptakami i ich odchodami.
James Parkin, dyrektor ds. przyrody i turystyki w Pembrokeshire Coast National Park Authority, powiedział, że lokalni strażnicy zebrali do tej pory około 700 do 800 ptaków – głównie nurników, ale także brzytwodziobów i głuptaków.
Komentarze do wpisu (0)