Pierwszy listopada w Zjednoczonym Królestwie jest dniem zwyczajnym, no może innym o tyle, o ile w domach królują pozyskane podczas Halloweenowych zbiórek łakocie. Jednak w sercach mieszkających tu Polaków staje się często dniem nostalgii wspomnień i tęsknoty. Brak możliwości odwiedzania grobów najbliższych powoduje dwie skrajne reakcje. Są tacy którzy starając się żyć codziennością powoli wypierają polską tradycję, ale są też tacy u których potrzeba spełnienia obowiązku jest silniejsza i starają się za wszelką cenę sprawić, aby ten szczególny dzień i tradycja zapalania zniczy ciągle były kultywowane.
Do takich bez wątpienia zalicza się Piotr Słonina, dyrektor Klubu Piłkarskiego 303 Soccer Club Northampton, który od kilkunastu lat wraz z grupą wolontariuszy sprząta, ozdabia i zapala znicze na polskich grobach znajdujących się na lokalnych cmentarzach. Jako pasjonat historii rozpoczął on akcję „Posprzątaj grób rodaka”, która miała na celu zadbanie o pozostawione bez opieki grobowce polskich weteranów wojennych. Z czasem akcja rozszerzyła się o odnajdywane grobowce, na tabliczkach których po prostu widniały polskie nazwiska. Dzięki temu oprócz oddania czci zmarłym weteranom wojennym, wolontariusze sprawili, że władze nekropolii nie decydują się na likwidowanie opuszczonych grobów i mogą one ciągle przypominać młodszym emigrantom o długiej tradycji polskiej emigracji w Zjednoczonym Królestwie.
Jeżeli zatem nie możecie odwiedzić grobów zmarłych członków rodziny a tęsknicie za chwilą refleksji i zadumy w ten listopadowy dzień – warto odwiedzić lokalny cmentarz i poszukać zapomnianego grobu rodaka. Tylko tyle…a może aż tyle.
DWT photos Piotr Słonina
Komentarze do wpisu (0)