Squattersi zaczęli opuszczać pub Gordona Ramsaya w Londynie po tym, jak Sąd Najwyższy orzekł, że firma szefa kuchni może go odzyskać.
Do tej pory cztery osoby opuściły pub York & Albany w pobliżu Regent’s Park po zamknięciu się w nim w zeszłym tygodniu.
Nie jest jasne, ile osób nadal znajduje się w środku, ale reporter BBC Nick Johnson powiedział, że można było zobaczyć ludzi wchodzących i wychodzących z pubu.
Nakaz sądowy oznacza, że funkcjonariusze organów ścigania mogą odzyskać lokal.
W piątek rano squattersi opuścili wpisany na listę zabytków klasy II budynek po dwóch, a pierwszy z nich uderzył pięścią swojego przyjaciela, po czym odjechał na rowerze.
Drugi lokator, ubrany w kapelusz, zakrywający twarz i niosący deskorolkę, wyszedł pieszo w przeciwnym kierunku.
Odmówił komentarza agencji prasowej PA, mówiąc, że jest zajęty jedzeniem cukierka lukrecjowego. Później jeszcze dwie osoby opuściły budynek w milczeniu.
W piątek rano z balkonu nadal zwisały transparenty z napisami „cokolwiek powiedzą, squattersi zostaną” i „squat the lot”.
Na bramie York & Albany przyklejono również gazetę Squatters of London Action Paper, zachęcającą potencjalnych nielegalnych najemców do wstąpienia w ich szeregi.
Wśród squattersów znaleźli się członkowie londyńskiego oddziału Stowarzyszenia Anarchistycznego i Camden Art Cafe.
Komentarze do wpisu (0)