Wycieki ścieków: Angielskie firmy wodociągowe przepraszają
Angielskie przedsiębiorstwa wodociągowe i kanalizacyjne przeprosiły za brak „wystarczająco szybkich działań” w walce z wyciekami ścieków, po tym jak spotkały się z rosnącym gniewem opinii publicznej z powodu ciągłego wycieku surowych ścieków do rzek i mórz.
W 2022 r. surowe ścieki były zrzucane do rzek i mórz przez 1,75 miliona godzin – czyli średnio 825 razy dziennie.
Przeprosiny zostały wystosowane przez Water UK, organizację branżową reprezentującą dziewięć angielskich przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Firmy obiecały też potroić dostępne fundusze na modernizację systemów kanalizacyjnych, zapewnić społeczeństwu dane „niemal w czasie rzeczywistym” na temat wycieków ścieków i ograniczyć wycieki nawet o 35% do 2030 roku.
Firmy oświadczyły w czwartek, że są gotowe zainwestować dodatkowe 10 miliardów funtów, ale może to oznaczać wyższe rachunki.
Działacz na rzecz ochrony środowiska Feargal Sharkey nazwał całą sprawę „połowicznymi przeprosinami”, które były kolejną próbą wyciągnięcia większej ilości pieniędzy od klientów.
„To, co słyszę, to brak przeprosin za fakt, że zapłaciliśmy im za usługę, której nie otrzymaliśmy, a teraz sugerują, abyśmy zapłacili im po raz drugi za usługę, której nie mieliśmy. […] Zamierzają podnieść rachunki o 10 miliardów funtów za swoją niekompetencję i chciwość, to nie jest powód do świętowania” – powiedział w programie Today.
W ubiegłym roku przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne wypłaciły swoim akcjonariuszom dywidendy w wysokości 1,4 mld funtów, co oznacza wzrost z 540 mln funtów w roku poprzednim.
Przedsiębiorstwa mogą czasami wylewać ścieki po obfitych opadach deszczu, aby zapobiec przeciążeniu systemu i cofaniu się do domów ludzi. Krytykowano jednak sytuację przez to, że takie wycieki zdarzają się zbyt często.
Komentarze do wpisu (0)