W posadach Unii Europejskiej zadrżało. Wpierw Polska na granicy ze Słowacją, a chwilę później Niemcy na granicy z Polską i Czechami zaostrzyły swoje kontrole. Wszystko to związane ze wzmożonym ruchem na tzw. szklaku bałkańskim, przez który przemytnicy przerzucają nielegalnych emigrantów.
Problem nielegalnej imigracji od dobrych paru już lat spędza sen z powiek przywódców Europy. Podpisuje się mnóstwo porozumień, wydaje miliony funduszy a także buduje mury graniczne. Jednak jak do tej pory ci, którzy zajmują się nielegalnym handlem triumfują nadal szmuglując ludzi przez granice. Więc może zaprosić tych, którzy to robią do stołu, by pomogli rozwiązać problem tranzytu i przerzutu osób przez “zielone granice”?
Brytyjski premier idzie w zaparte i wciąż naraża się zielonym. Po zapowiedzi o przesunięciu o 5 lat zakazu sprzedaży samochodów na benzynę, teraz kłania się właścicielom domów i developerom, którzy te domy stawiają. W mijającym tygodni Rishi Sunak odłożył w czasie konieczność nowego sposobu ocieplania powstających budynków oraz wymiany domowych bojlerów. A wszystko to w zgodzie z planami zero emisji jakichkolwiek gazów do atmosfery od roku 2050. Odwaga czy chęć ratowania malejących słupków poparcia dla Torysów?? Oto jest pytanie.
Andrzej Duda potrafi zaskoczyć. Polski prezydent w mijającym tygodniu ogłosił, iż nasz kraj będzie się ubiegał o organizację letnich Igrzysk Olimpijskich w roku 2036. Ziarenko zostało zasiane, choć do samego “konkursu piękności” miast-kandydatów jeszcze daleko. I choć pewnie, podobnie jak przy organizacji Euro 2012 w piłce kopanej dużo trzeba będzie zainwestować i wybudować, to do tego czasu polska gospodarka będzie prymusem, a kolejny prezydent (kimkolwiek by nie był) będzie pokazywał palcem zieloną wyspę na europejskiej mapie.
to tyle ode mnie…
Komentarze do wpisu (0)